
Kebab 'Zaman Spice' ul. Dickensa 16, budka nr 7
na cienkim, kurczak, łagodny
ocena: 6,9/10
Pan był bardzo sympatyczny, z uśmiechem przywitał mnie w swoim stoisku. Przepraszał mnie jak mógł, że nie mogę zamówić picia ani baraniego mięsa, ale otwarcie oficjalne ma dopiero 1 czerwca i nie dowieźli mu jeszcze towaru. Mimo to skusiłem się, bo warzywa wyglądały w lodówce zachęcająco. Dostałem sporo pomidora, trochę ogórka, trochę kapusty (bardzo świeża) i całkiem niezłe mięso. Trafiłem na promocję (tzw. wabik), czyli w cenie małego dostałem XL.
Właściciel wyglądał profesjonalnie, chyba Armeńczyk, mówił nieźle po Polsku, a to, co przybiło moją szczególną uwagę, to niesamowita dbałość o czystość całej kuchni i samego lokalu. Kanapka smaczna, nie powiem, ale wciąż za mało tego arabskiego, ziołowego aromatu. Wybaczam to, bo biznes dopiero się rozwija, ale uwierzyłem właścicielowi, że będzie dużo lepiej i smaczniej. W przyszłości pewnie sprawdzę. Jak na tak ograniczone środki, to muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolony. Smacznie, ale jakoś tak bez polotu...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI biały sos kucharza jest :)
OdpowiedzUsuńa może po prostu nie byłeś głodny?
OdpowiedzUsuńnie ma co ukrywać. generalnie czasem porcje są tak olbrzymie, że nie da się tego przejeść. to dość niezdrowe. ale to dorby chwyt na Polaków. 'masz więcej za tyle samo' zawsze działa, a czasem to jest bez sensu. ja go nawetpoprosiłem o zwykły kebab i że mogę zapłacić normalną stawkę, a on i tak dał mi takiego, heh ;)
OdpowiedzUsuńDZIEKUJEMY ZA MILE KOMENTARZE I ZAPRASZAMY CODZIENNIE NA NOWE PROMOCJE. DO KEBABOW DODAJEMY SPECJALNA TURECKA PASTE.
OdpowiedzUsuń